poniedziałek, 10 lipca 2017

GOMENASAI!!!!

      Siedzę na łóżku w moim mieszkaniu. Cóż czego się spodziewałam. Przecież taka zgraja jak się uprze to i znajdzie mnie wszędzie. Westchnęłam głośno kiedy usłyszałam jak otwierając główne drzwi. Cóż podstawowy błąd. Trzeba było zablokować zamek. Czekałam tylko aż zgraja w paruje do mojego pokoju. Jako pierwszego zobaczyłam Shisuiego. O dziwo był sam. Uśmiechnął się i spojrzał na mnie
  • Mogę wejść?- spytał. Pokiwałam głową. Lubiłam z nim rozmawiać. Był z tej całej zgrai najbardziej dojrzały i rozumiał problemy innych- wygląda jakby było ci wygodnie
  • Bo jest – odpowiedziała, zakrywając się jeszcze bardziej kołdrą
  • Ty Miśka, co ty odwalasz- bezpośredni jak zawsze. Cóż i tak długo wytrzymała cholera jedna!
  • Odwal się- zaśmiałam się- nie mów że przyprowadziłeś całą zgraję
  • Oczywiście- uśmiechnął się do mnie- czas powrócić
  • Wiem wiem, Ann już mi o tym przypomniała- mruknęłam uśmiechając się niewinnie.
  • Właśnie. Jak możesz tak postępować! Wracaj Ann czeka na następny rozdział ze mną!- krzyknął Kankuro wskakując do mojego pokoju.
  • Właśnie. Co ty myślałaś, że jak się przeprowadzisz to cię nie znajdziemy
  • Oj dajcie spokój. Przecież się przyznałam, ze zapomniałam o blogu. Przeniosłam się wattpada i tak jakoś mi wyleciało z głowy
  • Nie kochasz nas już?- spytała Haru spoglądając na mnie swymi dziecięcymi oczami
  • Yo, Itachi panuj nad swoją dziewczyną- warknęłam
  • Od tego jesteś ty!- odpowiedział Uchiha- na dodatek, przecież, nie możesz zakończyć tak tego opowiadania. Znając ciebie masz coś jeszcze w zanadrzu !
  • Żebyście wiedzieli
  • No. Pewnie w następnym rozdziale pojawię się ja!- na nowo pojawił się Kankuro
  • Tego nie byłabym taka pewna- zaśmiałam się, biorąc do rąk laptopa i włączając dokument z zapisanymi rozdziałami
  • Jako to?!- krzyknął niezadowolony- przecież moja biedna Ann na pewno się za mną stęskniła
  • Spokojnie. Dam jej inne powody do radości- mówiąc to spojrzałam na Shisuiego, który zmrużył podejrzliwie oczy
  • Nie ufam temu wzrokowi- mruknął uśmiechając się pod nosem
  • I dobrze!- zaśmiałam się- a teraz wszyscy wypad! Musze przeczytać wszystko od nowa aby sobie Was przypomnieć- cała grupa zasalutowała jak żołnierze po czym wyszli zostawiając mnie z 80 stronami worda do pokonania. A więc Ann. Na twoją prośbę wracam, ale daj mi chwilkę ! :)   

3 komentarze:

  1. Czy ja Ci już pisałam jak bardzo uwielbiam Twoje wstawki, gdy są z Tobą? :-)
    Powinnaś napisać opowiadanie, w którym to Ty jesteś główną bohaterką :-)
    Oczywiście cieszę się, że wracasz tutaj. Mam nadzieję, że teraz szybko o opowiadaniu nie zapomnisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh cieszę się że Ci się podoba mój dziwny humor... Myślalam nad napisaniem takiego opowiadania ale trudno mi wymyślec tło do niego.
      Nowy rozdział ma już 3 strony więc pewnie nie długo skończę
      P.s na Wattpad prowadzę 5 opowiadań więc jak się nudzisz to zapraszam �� / Miska

      Usuń
    2. Szczerze to nie wiem co to jest ten Wattpad i raczej wolę się tam nie pokazywać. Jest lato, to też wolę wolny czas spędzić na dworze niż wchodzić w temat, który mógłbym mnie wciągnąć i zabrać resztkę czasu, jakiego i tak nie mam. Nawet za pisanie swoich opowiadań ciężko mi się zabrać i robię to bardzo rzadko. Może kiedyś, ale nie w najbliższym czasie ;)

      Usuń